Kurczenie się rtęci w wyniku chłodzenia wewnętrznego
Kurcząca się planeta jest fascynującym zjawiskiem, które przyciąga uwagę naukowców i astronomów.
W tym artykule przyjrzymy się szczegółowo, w jaki sposób Merkury, planeta najbliższa Słońcu, kurczy się na skutek ochładzania się jego wnętrza.
Przedstawimy dokładniejsze szacunki zmniejszenia się promienia, dowody zebrane przez misję Mariner 10 i potwierdzenie istnienia gigantycznych skarp przez misję MESSENGER.
Ponadto omówimy, w jaki sposób Księżyc również doświadcza procesu kurczenia się, na co wskazują trzęsienia księżycowe, co rzuca nowe światło na dynamikę ciał niebieskich w naszym Układzie Słonecznym.
Skurcz rtęci
Zjawisko kurczenia się Merkurego, spowodowane ochładzaniem jego wnętrza, zyskuje na znaczeniu w badaniach planetarnych.
Najnowsze badania wskazują, że promień planety zmniejszył się o 2,7–5,6 km, co jest wartością dokładniejszą w porównaniu ze starszymi szacunkami, które wahały się od 1 do 7 km.
Zrozumienie tego procesu jest kluczowe dla wyjaśnienia ewolucji planet skalistych i ich charakterystyki geologicznej na przestrzeni dziejów.
Wczesne dowody: Misja Mariner 10 (1974)
Misja Mariner 10 NASA w 1974 r. dostarczyła pierwszych konkretnych dowodów na kurczenie się Merkurego, dzięki wykonaniu szczegółowych zdjęć jego powierzchni.
Te obrazy ujawniły gigantyczne klify co sugerowało obecność na planecie uskoków tektonicznych.
Takie formacje reliefowe wskazują, że płaszcz Merkurego ochładza się i kurczy, coś, czego nigdy wcześniej nie zaobserwowano na planecie tak małej i tak blisko Słońca.
Dane zebrane w trakcie tej misji miały kluczowe znaczenie, gdyż posłużyły za wzór przyszłym badaniom, np. tym prowadzonym w ramach misji MESSENGER.
Dalsze badania potwierdziły zjawisko, które do dziś zadziwia naukowców.
Aby dowiedzieć się więcej o tym odkryciu, odwiedź stronę strona poświęcona misji Mariner 10 na Wikipedii.
Potwierdzenie Escarpments: Misja MESSENGER (2011-2015)
Misja MESSENGER, krążąca wokół Merkurego w latach 2011–2015, dostarczyła kluczowych dowodów na temat kurczenia się planety.
Szczegółowa analiza potwierdziła obecność gigantyczne klify, powstaje w wyniku skurczu spowodowanego przez chłodzenie wewnętrzne.
Nie tylko potwierdziło to dane z misji Mariner 10 z 1974 r., ale także poprawiło naszą wiedzę na temat ewolucja geologiczna Merkurego.
Odkrycie skarp potwierdziło model przewidujący skurczenie się promienia planety o 2,7–5,6 km.
Inne ustalenia obejmują:
- Klify o długości setek kilometrów
- Różnorodne kompozycje skórek
- Pierwotne zatrzymywanie ciepła
- Rozkład geograficzny uskoków
Przechodząc od założeń do pewników, misja MESSENGER stanowiła kamień milowy w zrozumieniu procesów planetarnych, konsolidując wiedza o zmianach geologicznych Merkurego.
Skurcz na Księżycu
Księżyc, bardzo podobny do Merkurego, przechodzi przez proces skurcz wewnętrzne w miarę stygnięcia.
Zjawisko to jest potwierdzone przez trzęsienia ziemi na Księżycu, które tworzą gigantyczne szczeliny na powierzchni Księżyca, co przywodzi na myśl odkrycia misji MESSENGER na Merkurym.
Mimo że oba ciała się kurczą, różnice są uderzające.
Kurczenie się Księżyca skutkuje osuwiskami, które stanowią zagrożenie dla przyszłych baz księżycowych, jak wspomniano w artykule. Era.
Z drugiej strony badania Merkurego, zaobserwowane przez sondę Mariner 10, wskazują, że kontrakcja jest bardziej widoczna w skarpach.
Podczas gdy promień Merkurego zmniejszył się o około 2,7–5,6 km, Księżyc „przesunął się” o ponad 50 metrów, jak omawia NASA w ostatnie badanie.
Procesy wewnętrznej kontrakcji stanowią naturalną kontynuację procesu ochładzania się wnętrz planet, co dowodzi, że choć wiele aspektów jest podobnych, to przejawy i konsekwencje znacząco się różnią między tymi ciałami astralnymi.
Krótko mówiącBadanie kurczących się Merkurego i Księżyca ujawnia nie tylko zmiany zachodzące w naszych sąsiadach niebieskich, ale także podkreśla wagę dalszych badań nad zrozumieniem dynamiki planet.
Komentarze 0